TAK, tak, tak... pewnie niewielu z Was zauważyło ale od dłuższego czasu nie uczestniczyłam kompletnie
w blogowym życiu.Ciężko to przyznać ale zapuściłam bloga jak diabli. Z każdego posta zwisają pajęczyny, a na półkach leży gruba warstwa kurzu. Mam jednak na taki stan rzeczy małe (ale zawsze) wytłumaczenie.
Wszystkie sprawy w moim życiu zaczęły się układać po mojej myśli. Znalazłam pracę o której zawsze marzyłam - niestety ucierpiał na tym mój wolny czas, który w chwili obecnej skurczył się do minimalnych rozmiarów. Ale nie narzekam. W dalszym ciągu czytam, tylko recenzje nie chcą się jakoś same pisać.....
Muszę się jednak porządnie zabrać za moje dozaczytania.... bo tak smutno mi bez Was wszystkich i bez wiadomości o nowościach czy o polecanych książkach..
WRACAM - obiecuję.
Może już jutro pojawi się jakaś recenzja.... Postaram się.
Może już jutro pojawi się jakaś recenzja.... Postaram się.
Tymczasem podrzucę Wam jeszcze kilka fotek z moich pierwszych od trzech lat wakacji!
Mam nadzieję, że przypadną Wam do gustu.
Oczywiście nie byłabym sobą gdybym nie zrobiła paru zdjęć książek (zdjęcia głównie z pchlich targów i Targu złodziei).
cieszę się, że zaczęło Ci się w życiu układać i że znalazłaś wymarzoną pracę :) oby tak dalej :)
OdpowiedzUsuńWracaj, wracaj! Najważniejsze, że przerwa wiązała się z jakimiś pozytywnymi zmianami, oby tak dalej. A zdjęcia - przepiękne :)
OdpowiedzUsuńCudne miałaś te wakacje, tylko pozazdrościć !
OdpowiedzUsuńFoteczki piękne! Gratuluję znalezienia pracy! Ja też szukam i szukam...
OdpowiedzUsuńZdjęcia śliczne, myślę ze wakacje były udane :)
OdpowiedzUsuńPrzede wszystkim gratuluję znalezienia pracy, to wspaniale że Ci się podoba :)
Pozdrawiam
Witaj z powrotem, nie przejmuj się pajęczynami! A te plaże to mi bardzo na Portugalię wyglądają...
OdpowiedzUsuńPiękne fotki :) A brak czasu w pełni rozumiem, też ostatnio cierpię na tę przypadłość ;)
OdpowiedzUsuńgratuluję znalezienia pracy i trzymam kciuki za organizację czasu, by recenzję też się gdzieś zmieściły :)
OdpowiedzUsuńObiecuję, że zaczną się mieścić:) Muszą....
UsuńPiękne zdjęcia, chętnie bym się wybrała na taki targ :)
OdpowiedzUsuńNie ma co narzekać. Nie samym blogiem człowiek żyje. Zdradzisz jaka to praca? A fotki super :)
OdpowiedzUsuńA gdzie te wakacje? Fotki super! Gratuluję wymarzonej pracy - zdradzisz jakiej?
OdpowiedzUsuń