piątek, 30 listopada 2012

Nareszcie mój i to z autografem

Strasznie długo przyszło czekać fanom Jarosława Grzędowicza na kolejną i niestety już ostatnią część przygód Vuko Drakainnena. Na szczęście doczekaliśmy się albowiem dzisiaj premiera IV tomu Pana Lodowego Ogrodu.
Jak na prawdziwego fana przystało wstałam dzisiaj skoro świat, w pracy uzgodniłam, że przyjdę godzinę później i równo o godzinie 9.00 przekroczyłam progi Inmedio by odebrać (wyłącznie dla pierwszego klienta(!)) egzemplarz Pana Lodowego Ogrodu z autografem. Co prawda Pani ekspedientka patrzyła na mnie z dziwnym uśmieszkiem błąkającym się na jej wymalowanych ustach ale co tam wreszcie go mam!
Jeszcze zanim wzięłam ją do ręki wiedziałam, że będzie to MOJA książka roku 2012 - Panie Jarosławie mam nadzieję, że również po przeczytaniu utrzyma się ten stan.



26 komentarzy:

  1. Moja rodzina oszalała, dzisiaj jedziemy zdobywać:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wcale się nie dziwię toż to Vuko Drakainnen. Ja też oszalałam:-)

      Usuń
    2. Wcale się nie dziwię toż to Vuko Drakainnen. Ja też oszalałam:-)

      Usuń
  2. Ja jutro dostanę swój egzemplarz, więc całą niedzielę siedzę i czytam :) już nie mogę się doczekać! gratuluję tego autografu :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Też jestem strasznie ciekawa co skrywa w sobie ta cegła.

    OdpowiedzUsuń
  4. Super. :) Ja swoj egzemplarz odbieram jutro i zaraz zaczynam czytać. Jestem bardzo ciekawa co Grzędowicz tym razem wymyślił. :)

    OdpowiedzUsuń
  5. WOW, gratuluję! To wspaniałe uczucie mieć autograf na książce, która jest lub będzie ulubioną lekturą :))

    OdpowiedzUsuń
  6. Gratuluję, książka z autografem to perełka.
    Ja ostatnio skakałam z radości, jak udało mi się zdobyć "Bisy" z autografem autora, tak więc rozumiem Twoją radość :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Przyznam,że jeszcze nie znam tego cyklu, ale sądząc po entuzjastycznych owacjach na blogach, koniecznie muszę nadrobić.

    Osobiście nie szaleję za autografami w książkach, ale kiedy udaje się zdobyć taki wpis od naprawdę uwielbianego autora, wtedy jest olbrzymia radocha, tym większa, jeśli takich autografów nie ma się wiele w kolekcji. :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Gratulację!!

    Zapraszam na konkurs!
    Do wygrania hit ostatnich tygodni "Ostatnia Spowiedź":)

    OdpowiedzUsuń
  9. NO, to jest poświęcenie! Wstać wcześniej, żeby mieć na półce ulubioną książkę.

    OdpowiedzUsuń
  10. O matko, nawet nie wiesz jak Ci zazdroszczę tego autografu! Uwielbiam Pana Lodowego Ogrodu *-*

    OdpowiedzUsuń
  11. gratuluję! Podobno ciekawa książka.

    PS Nominowałam twój blog, więcej informacji na http://myworld-ofbooks.blogspot.com/2013/09/the-versatile-blogger-award.html

    OdpowiedzUsuń
  12. Gratuluję zdobyczy! :) Dużo dobrego o tej książce słyszałam, więc autograf z całą pewnością jest cenny :)
    Pozdrawiam i zapraszam do mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Nie znam tego autora, ale z chęcią bym zapoznała się z jego twórczością. :)

    shelf-of-books.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  14. no no gratuluje zdobycia autografu ! :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Fajny pomysł z księgarnią. Parę razy korzystałem z Twojego bloga a teraz kupiłem książki. Ceny niezłe.
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  16. Uwielbiam Grzędowicza dla mnie jest napradę geniuszem

    OdpowiedzUsuń