niedziela, 29 kwietnia 2012

Powrót do żywych i garść informacji


Kochani wracam!  Chociaż tylko na chwilkę:) bo zaraz pakuję samochód, książki i wyjeżdżam na majówkę.
Godzinę temu zdałam egzamin i w końcu wracam do życia. Nareszcie zacznę wychodzić  z domu i znowu zacznę spotykać się z innymi ludźmi. Powoli małymi krokami wracam również do blogowania i do aktywnego uczestniczenia w życiu Waszych blogów. Jakże się cieszę! 
Nadszedł czas kiedy choć przez chwilę będę mogła oddać się błogiemu lenistwu na zielonej soczystej trawie z książką w ręce.

Przed wyjazdem mam dla Was jeszcze dwie ciekawe informacje.

Po pierwsze chciałam zakomunikować i przypomnieć osobom, które zapomniały, że już niedługo, zaraz po weekendzie majowym w Łodzi i w innych miastach Polski odbędą się spotkania z jednym z najpopularniejszych pisarzy lat 90-tych w Polsce - Jonathanem Carrollem. Przyznam, że czytałam jego książki jeszcze jako nastolatka i nie wiem jak odebrałabym je teraz, ale nadal pozostaje pod wielkim wrażeniem jego "Śpiąc w płomieniu". Muszę przeczytać ją jeszcze raz i porównać moje młodzieńcze gusta czytelnicze z obecnymi.
Spotkanie odbędzie się:
9 maja 2012 roku w Śródmiejskim Forum Kultury o godzinie 18.00

Poza tym z całego serce chciałam Wam przedstawić trailer zapowiadający najnowsze pisklę, które wyfrunęło spod skrzydeł Małej kurki






Emily Neale - zwykła, młoda dziewczyna mieszka wraz z ojcem na przedmieściach Mexico City. Kolekcjonuje historie kobiet – morderczyń. Z wycinków prasowych tworzy katalog zbrodni. Zadziwia wiedzą na temat świętych.
Wychowywała się bez matki, która pewnego dnia zniknęła w trakcie zakupów na hałaśliwym targu. Dzieciństwo minęło jej wśród encyklopedii i leksykonów. Troskliwy ojciec starał się zastąpić oboje rodziców, a przełożona sierocińca pod wezwaniem świętej Róży z Limy - siostra Agata - delikatnie i z czułością wspomagała go w tym zadaniu. 
Kiedy przed drzwiami jej stuletniego domu staje kuzyn Santiago wyznania miłosne stają się błogosławieństwem i klątwą jednocześnie.


Myślę, że warto nieco bliżej przyjrzeć się tej książce bo zapowiada się naprawdę interesująco, Mam nadzieję, że zaskoczy czytelników przynajmniej w takim samym stopniu jak wcześniejsza "Siostrzyca" wydana nakładem wydawnictwa. Ja tymczasem się pakuję. Zabieram ze sobą laptopa (chociaż nie będę miała dostępu do internetu) i





W duchu mam nadzieję, że chociaż część z nich uda mi się przeczytać i napisać zaległe recenzje. Do zobaczenia tym razem za niedługo. Spodziewajcie się wysypu recenzji.

piątek, 13 kwietnia 2012

Stosik 9 pożegnalny


Dość dawno nie chwaliłam się swoimi nowymi przyjaciółmi. Nie wiem jak Wy, ale ja co miesiąc obiecuję sobie, że akurat w tym miesiącu ograniczę wydatki na książki i kupię sobie coś ładnego, ale chyba tylko ja naiwna wierzę, że tak się stanie. Obietnice pękają jak bańka mydlana gdy znajduję jakąś okazję stworzoną wprost dla mnie, taką z której grzechem byłoby nie skorzystać. Jak widzicie w tym miesiącu moja silna wola także została złamana, a starałam się jak mało kiedy;)
Trzymając skrzyżowane palce za plecami obiecuję, że w tym miesiącu ograniczę wydatki ;) W tym miesiącu oczekiwania przerzucam na rodzinę ;) w związku z Dniem książki, przypada w moje urodziny;)





1. "Badyl na katowski wór" Ala Bradley - nabytek własny promocyjny jakżeby inaczej:) po przeczytaniu pierwszej części Flavia zauroczyła mnie tak bardzo, że postanowiłam kupić kolejną,
2. "Wspomnienia Sherlocka Holmesa" A.C. Doyle- wymiana na LC, w ramach wyzwania Sherlock Holmes facet, którego musisz poznać,
3. "Bezwzględna" G. Carriger - egzemplarz od Pana Marcina i Wydawnictwa Prószyński i s-ka,
4. "Taniec ze smokami" G.R.R. Martin - nie mogłam jej sobie darować mam całą wydaną do tej pory serię, nie mogło i jej zabraknąć,
5. "Carska roszada" Melchior Megard - egzemplarz recenzyjny od  I.W. Erica,
6. "42 rozmowy" Piotr Kaczkowski - szukałam jej od bardzo dawna a na allegro akurat była w promocyjnej cenie, nie wahałam się ani przez chwilę w końcu ją mam:),




7. "Hyperversum" Cecila Randal- egzemplarz recenzyjny od Wydawnictwa Esprit,
8. "A ziemia płonie" Samuel Black- wygrana na facebooku u Wydawnictwa Bukowy Las,
9.-11. "Krystyna córka Lavransa" Undset Sigrid - kupione za 10 zł na allegro podobno wyśmienita pozycja nie mogłam nie kupić,




12. „Nieśmiertelność zabije nas wszystkich” Drew Magary – egzemplarz od Wydawnictwa Prószyński i ska i Pana Marcina recenzja tutaj,
13. „Bielszy odcień śmierci” Bernard Minier – od Domu Wydawniczego Rebis, recenzja tutaj,
14. „Dallas ‘63” Stephen King – zakup własny :) oczywiście promocyjny.

A na koniec  jeszcze jedna wiadomość. Niestety przyszedł czas, że muszę się z Wami pożegnać choć w rzeczywistości zrobiłam to już jakiś czas temu. Ostatnio umieszczałam coraz  mniej postów, nie udzielałam się na Waszych  blogach a teraz muszę skończyć to definitywnie i skupić  się na czymś innym. Ale nie płaczcie, szat nie rwijcie wrócę w okolicach weekendu majowego  i to od razu z konkursem bo to będzie już rok mojego blogowania.

Do zobaczenia!




środa, 4 kwietnia 2012

Zakładki, zakładniki, zakładeczki, zakładunie...


Większość znanych mi moli książkowych ma swoje „małe” rytuały związane z książkami. Duża część z nich wącha książki, niemała układa książki na półce według określonego znanego tylko im systemu, znaczna część zbiera zakładki. Są też tacy, którzy zaznaczają czytane miejsca czymkolwiek – biletami, pocztówkami. Przyznaję, że i mi często zdarza się zaznaczyć książkę biletem, szczególnie gdy jadę tramwajem, ale staram się używać zakładek. Od pewnego czasu obsesyjnie przeglądam Internet w poszukiwaniu ciekawych zakładek. Moja kolekcja nie jest (na razie) zbyt imponująca ale jak mówi mój mąż jestem Sroką i zawsze wypatrzę coś co się świeci dlatego z całą stanowczością mogę przyrzec, że kolekcja zakładek będzie się rozrastać. Słowo mola książkowego. 
Uwagą, uwaga, Chwalę się:)


MOJE TRZY MYSZOLE




MOJE MIASTO




KINIA




MOJE OSTATNIE CUDEŃKO





i mogąca dwuznacznie się kojarzyć...PAPRYCZKA



 Oczywiście mam też inne zakładki ale te są chyba najładniejsze. Poniżej jeszcze kilka zdjęć pięknych, ciekawych i pomysłowych zagadek wygrzebanych z internetu.


  







Ciekawa jestem jak to jest u Was. Macie jakieś ulubione, śmieszne albo dziwne zakładki? Czy jest wam wszystko jedno czym zaznaczenie książki?