czwartek, 5 lipca 2012

Juraj Cervenak "Władca wilków"


„Władca wilków” to książka, która wyszła spod pióra Juraja Cervenaka. Tytuł ten zaciekawił mnie od początku z uwagi na to, że średniowieczne realia z dodatkiem magii i wątków fantastycznych to jest to co lubię najbardziej. Wiedziałam, że muszę ją przeczytać. Sam pomysł na słowiańskie fantasy wydał mi się nieco szalony ale jakże trafiony w dziesiątkę. Przecież nikt do tej pory nie wplątał w fabułę bogów i wierzeń dawnych ludów słowiańskich. Obawiałam się tylko czy pomysł ten zostanie zrealizowany w taki sposób, żeby zainteresować czytelnika…
Akcja książki rozgrywa się w na przełomie VIII i  IX wieku i skupiona jest wokół postaci Czarnego Rogana. Jest on owianym legendą, zaprawionym w bojach doskonałym łucznikiem. Walczył u boku wielu władców jednak nie tak jak większość dla sławy i bogactwa ale z chęci zemsty na Awarach, którzy byli przyczyną ogromnej tragedii jaka go spotkała. Kilka lat wcześniej pod nieobecność Czarnego, Awarowie napadli na jego dom, zgwałcili i pozostawili na straszną śmierć w męczarniach jego żonę oraz porwali małego syna, którego złożyli w ofierze swojemu bogowi – Kelgarowi. Od tej chwili Rogan przemierza równiny, bory, zagajniki, poluje i morduje oprawców jego rodziny - Krwawe Psy. W czasie kolejnego polowania Czarny spotyka na swojej drodze czarownicę Mirenę oraz starego wojaka Wielimira. We troje wyruszają do starego Kirtu - siedziby Krwawych Psów aby dokonać zemsty i wzbogacić się na łupach.
Autorem książki jest Słowak - Juraj Cervenak. Prawda, że nic wam też to nie mów? Mi też nic nie mówiło przed przeczytaniem książki. I teraz dziwię się jak to się w ogóle mogło stać. Przecież autor ten jest jednym z najbardziej poczytnych twórców fantasy w sąsiadującej z nami Słowacji. Niestety do niedawna był kompletnie nieznany u nas w kraju. Dzięki Instytutowi Wydawniczemu Erica teraz w końcu mamy możliwość zapoznania się z jego twórczością a o ile następne książki będą choć w połowie tak interesujące jak ta, to warto, bo nie starczy palców u jednej ręki, żeby wymienić atuty tej książki. Jednym z nich jest osadzenie fabuły w realiach wczesnego średniowiecza oraz znakomity warsztat pisarski bez, którego nie udałoby się stworzyć (moim zdaniem) tak wiernego obrazu ówczesnego świata. Kolejnym atutem są bohaterowie. Nie ma tu znanych czytelnikom ze światowej fantastyki jednorożców, pięknych i dobrotliwych elfów, wróżek z czarodziejskimi różdżkami za to jest coś zupełnie innego. Nietuzinkowi, umiejętnie wykreowani bohaterowie, którzy wzbudzają bardzo różnicowe uczucia.  Trzeba przyznać, że w tym zakresie autor rzeczywiście podołał postawionemu przez sobą zadaniu. W książce oprócz tych bardziej ludzkich postaci znajdziemy mitycznych bohaterów od których mnogości i trudnych do zapamiętania imion czytelnikowi może aż zakręcić się w głowie. Wystarczy tu wspomnieć chociażby Gorywałda -  wilka z mówiącego ludzkim głosem, tajemniczą boginię Chors, boginię śmierci Morenę, Jugurrusa- okrutnego maga, Welesa czy tak dobrze znaną z rodzimego podwórka Babę Jagę. I za to należą się autorowi słowa uznania, bo doprawdy nie pamiętam kiedy czytałam książkę która traktowałaby o  Perunie, Swarożycu czy mgłowcach czy naszych średniowiecznych ożywieńcach. Wiedza autora na temat średniowiecznych wierzeń i bóstw zasługuje na uznanie tym bardziej, że przekazana jest w sposób łatwy i przystępny (dodatkowo na końcu książki znajduje się dokładniejszy opis wierzeń i krótka charakterystyka poszczególnych bóstw występujących w średniowieczu). Chylę głowę. Mam nadzieję, że w następnych częściach świat bóstw przedstawiony przez Cervenaka zostanie nieco bardziej zgłębiony i poznamy nowe te bardziej zapomniane wierzenia naszych przodków. Krótkie, dynamiczne rozdziały sprawiają, że książkę czyta się niemal za pierwszym posiedzeniem. Dużym plusem jest również fakt, że mimo ponurej i przytłaczającej  scenerii, brutalnych i niemal zawsze ociekających krwią ludzi i stworów scen walki Autor znalazł miejsce na ciekawe, często śmieszne dialogi dodając nieco lekkości całej książce. Reasumując „Władca wilków” przesiąknięty prawdziwą mroczną fantasy z głęboko zakorzenionymi wierzeniami średniowiecznych Słowian jest pozycją godną uwagi dla wszystkich wielbicieli gatunku, którzy chcą spróbować nieco innego fantasy.

19 komentarzy:

  1. Czytałam sporo pozytywnych recenzji. Myślę że w końcu muszę się skusić :)

    OdpowiedzUsuń
  2. brzmi całkiem sympatycznie i zachęcająco
    pewnie dałabym się namówić na lekturę :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Zdecydowanie moje klimaty, z pewnością sięgnę

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam! Naprawdę miło się czyta o rodzimych upiorach zamiast światowych elfów

      Usuń
  4. dawno już nie czytałam żadnej dobrej książki fantasy :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Właściwie to raczej nie moje klimaty, dlatego sama podziękuję, ale polecę cioci :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dobra postawa. Literaturę należy propagować:)

      Usuń
  6. Dla mnie książka okazała się interesująca głównie dzięki słowiańskim klimatom właśnie:)
    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla mnie również. Niezwykle przyjemnie czyta się tej książki przy dźwiękach Kapeli ze wsi...

      Usuń
  7. Kolejna dobra recenzja tej książki. Na pewno będę ją mieć na uwadze i rozpocznę poszukiwania tej pozycji. ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Czyli warto książki poszukać :) A jak Ci mało słowiańskiego fantasy, służę Tesiciem :) Wprawdzie serbskie, a nie słowackie, ale też słowiańskie i też na s ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Fantasy kocham, ale co do tej książki mam wątpliwości...

    OdpowiedzUsuń
  10. MUSZĘ zdobyć tę powieść!!!

    OdpowiedzUsuń
  11. Mam przyjemność oznajmić, że organizuję mój pierwszy blogowy konkurs! Zapraszam Cię do zabawy. Można wygrać ebook, który naprawdę mi się spodobał. Szczegóły u mnie na blogu. Pozdrawiam :)

    http://ksiazki-legera.blogspot.com/2012/07/konkurs.html

    PS: O! To książka z pewnością dla mnie! Muszę ją zdobyć...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeżeli w godzinach 0:00 - 11:30 próbowałaś wziąć udział w konkursie, a blog z przyczyn technicznych nie istniał, nie martw się! Strona znów funkcjonuje poprawnie. Konkurs ciągle trwa, a ty możesz wygrać wspaniały ebook. Zapraszam jeszcze raz do konkursu. Pozdrawiam :)

      Usuń
  12. Czytałam. Bardzo mi się podobała ta książka :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Pomimo mojego jednego z ostatnich postanowień, aby zapoznać się szerzej z fantastyką i nowymi rzeczami jakoś nie mam ochoty na tą książkę. Nie przepadam za autorami słowackimi i czeskimi. Nie wiem dlaczego. Może tak książka byłaby tym symbolowym przełamaniem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie jest to typowa fantastyka. Moim zdaniem (ale zaznaczam, że nie jestem w tej dziedzinie ekspertem)jeśli dopiero zaczynasz zabawę z fantastyką spokojnie możesz zacząć od innych autorów.

      Usuń
  14. Niestety, ale to kompletnie nie są moje klimaty :( Nie mogę jakoś przekonać się do fantastyki.

    OdpowiedzUsuń