UWAGA!! OPINIA JAK NAJBARDZIEJ SUBIEKTYWNA
ZE WZGLĘDU NA MOJĄ MIŁOŚĆ DO PSÓW.
Wczoraj obchodziliśmy dzień kundelka w związku z czym nie mogło w tym dniu zabraknąć książki o psach. W taki oto sposób zabrałam się za czytanie „Strzeż się psa”.
Narratorem a zarazem głównym bohaterem tego
mini kryminału jest pies św. Huberta – Albrecht.
Al nie licząc pojedynczych dni kiedy do jego ukochanej Laury przychodzą absztyfikanci,
a on zostaje uwięziony na balkonie, wiedzie spokojne, psie życie. (Nota bene Laura nie zauważa faktu, że jedynym
stałym samcem w życiu jest właśnie Albrecht).
Al jest szanowanym na osiedlu, wkraczającym
właśnie w wiek seniora psem. Jest oczytany, elokwentny, zna łacinę, ma swoje
ulubione filmy i aktorów, nieźle także orientuje się sytuacji
kulturalno-społecznej i zwyczajach ludzi.
Każdy jego dzień jest niemalże
identyczny. Codzienne spotkania z innymi psami na
krótko przystrzyżonej trawie, porastającej ekskluzywne, warszawskie osiedle stanowią
jedyną rozrywkę tego statecznego i oczytanego olbrzyma. Sielankowe i bezpieczne
życie trwa do czasu kiedy na miękkiej, soczystej trawie przed blokiem psy znajdują
zwłoki swojego kolegi Aleksandra – dalmatyńczyka mieszkającego w bloku obok. Na
psy pada blady strach. Nie wiedzą kto mógł zrobić coś tak okropnego. Wszystko
wskazuje na to, że Aleksander nie opuścił tego padołu łez z własnej woli ale
ktoś ewidentnie mu w tym pomógł. Pytanie tylko kto i dlaczego? Sprawa wygląda na bardzo poważną gdy niedługo
potem zastaje otruta młoda suczka- Sybille. W tym momencie do akcji wkracza Al,
który bierze sprawę w swoje łapy.
Nikogo nie powinien dziwić fakt, że autorka
na głównego bohatera swojej książki wybrała właśnie tą rasę. Bloodhoudy znane
są bowiem ze swojego nadzwyczaj czułego węchu i pasji
poszukiwawczej ponadto świetnie sprawdzają się jako sojusznicy policji i
wszelakich służb ratowniczych. Nie należy zapominać także, że psy te są
świetnymi tropicielami. Pytanie tylko czy uda się rozwiązać tą mrożącą krew w
żyłach zagadkę?
„Strzeż
się psa” to moje pierwsze, ale jakże udane spotkanie z Izabelą Szolc. Akcja tego „kryminału” zdecydowanie
nie rwie do przodu, a raczej sunie powoli aż do kulminacji. Myślę jednak, że
nie przeszkadza to zupełnie w niczym. Autorka postawiła tu raczej na prosty
język, świetne dialogi okraszone sporą dawką humoru i ironii. W
książce nie brakuje także zagadki i morderstwa, a niesztampowy pomysł na
ustanowienie głównym bohaterem psa, który komentując świat dwunogów dąży do rozwiązania
zagadki zapewniają książce sukces na całej
linii. Z całego serca zatem polecam tą książkę wielbicielom czworonogów,
miłośnikom kryminałów ale również osobom które lubią od czasu do czasu
uśmiechnąć się pod nosem podczas czytania lektury.
Za egzemplarz recenzencki dziękuję Wydawnictwu Oficynka
Kocham psy, więc też nie byłaby obiektywna:)). A książkę z chęcią przeczytam w wolnej chwili.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!!
Widziałam już wiele recenzji tej książki i są skrajnie różne, od ubóstwiania po nagany, więc ja dalej nie wiem ;D Z psami to mam mało do czynienia, hehe ;)
OdpowiedzUsuńTeż kocham psy, posiadam nawet jednego przedstawiciela tego gatunku, więc książka z psem w roli głównej musi znaleźć się w moim posiadaniu ;)
OdpowiedzUsuńBardzo przypadła mi do gustu ta książka choc wielka miłośniczką psów nie jestem.
OdpowiedzUsuńbardzo ciekawa i wyjątkowa ksiązka :)
OdpowiedzUsuńkasandra_85, Cinammon- polecam!przeczytanie tej małej objętościowo książeczki nie zajmie Wam dużo czasu a może być może przypadnie do gustu.
OdpowiedzUsuńJestem bardziej "kociarą" niż "psiarą", a książkę i tak polecam :)
OdpowiedzUsuńJa też kocham psy miłością absolutną! Mojemu psiunowi składałam wczoraj życzenia ;D
OdpowiedzUsuńTej książki nie znam, ale podejrzewam, że jak wszystkie filmy i książki, w których bohaterami są psy - spodobałaby mi się :P
ja nie przepadam za psami, a z tą autorką już się spotkałam i też raczej nie przypadła mi do gustu, więc pewnie nie przeczytam :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie skończyłam czytać, książka świetna !!!
OdpowiedzUsuńJa też miłą chęcią przeczytam, bo kocham zwierzęta i lubię oryginalne pomysły na książki :)
OdpowiedzUsuńKsiążka bardzo przyjemna, chociaż trochę jakby zabrakło mi w niej kryminału... W każdym razie warto przeczytać, bo można spędzić przyjemnie czas w jej towarzystwie ;)
OdpowiedzUsuńNiedawno wygrałam tę książkę w konkursie i jako, że nie jest długa muszę się szybko za nią zabrać. :D
OdpowiedzUsuń