„Gdański depozyt” to najnowsza książka
Piotra Schmandta, autora do tej pory
mi nieznanego. Gdy tylko w zapowiedziach zobaczyłam jej okładkę wiedziałam, że
muszę ją przeczytać. Spodziewałam się kryminału w kolorze sepii z ciekawą
intrygą i…. nie zawiodłam się.
Akcja książki toczy się w
okresie XX- lecia międzywojennego w Wolnym Mieście Gdańsk. Pewnego upalnego
majowego dnia do Komisariatu Generalnego Rządu RP w Gdańsku zostaje dostarczony
list. Chyba nikt kto patrzył na tą zwykłą szarą kopertę nie mógł przewidzieć skutków
jakie ze sobą niesie jej otwarcie i wiadomość o jakiej wadze jest w niej ukryta.
List ten jednak był na tyle osobliwy, że wprawił w stan zdenerwowania dyrektora
Noskowskiego oraz referenta Osowskiego. Żaden z nich przecież się nie
spodziewał, że właśnie w tej chwili ktoś złoży im
ofertę nie do odrzucenia. Ofertę przejęcia depozytu gdańskiego. Panowie
postanawiają załatwić sprawę w całkowitej konspiracji, wtajemniczając do
swojego planu jedynie majora Szalewskiego. Niestety nic nie idzie jak ustalono
na początku. Sprawa gdańskiego depozytu nabiera tempa, zatacza coraz szersze
kręgi i wplątuje po drodze wiele postronnych osób.
Piotr Schmandt skonstruował dobrze
przemyślaną, ciekawą intrygę na dodatek umiejscawiając ją w niezwykle interesującym
ze względu na swoje losy i zawirowania historyczne, mieście. Ogromną, niezaprzeczalną zaletą książki
jest umiejscowienie akcji w przede dniu II wojny światowej. Oddany z wielką
dbałością charakter ówczesnego Gdańska bardzo przypadł mi do gustu. Podobnie
jak bohaterzy, których słownictwo zaczerpnięte z dawnej epoki, zróżnicowanie ze
względu na status społeczny i wiek znacznie podnoszą atrakcyjność samych
bohaterów jak i całej książki.
„Gdański depozyt” to pozycja
stanowiąca nie lada gratkę dla wielbicieli kryminałów. Bardzo dobrze, dynamicznie
napisana, trzymająca w napięciu przypadnie do gustu niemalże wszystkim wielbicielom
tego gatunku i sprawi, że przeniesiemy się do starego, nieistniejącego już Gdańska.
Polecam!
dam się namówić!
OdpowiedzUsuńzaintrygowałaś mnie :)
Widzę, że i Tobie książka się spodobała:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Mam książkę na oku :)
OdpowiedzUsuńCzytałam i dobra była, też mi się podobała :)
OdpowiedzUsuńMam w planach.
OdpowiedzUsuńCzytałam, recenzowałam i mam podobne zdanie. Bardzo mi się podobała. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńOstatnio się zastanawiałam nad jej zakupem. Teraz już nie będę się wahać. Widać że warto :)
OdpowiedzUsuńPolecam. Z resztą jak widzisz nie tylko ja:)
UsuńCiekawa, muszę przeczytać
OdpowiedzUsuńKryminały w kolorze sepii to jest to! :) Chyba dam się skusić :)
OdpowiedzUsuńzaintrygowałaś mnie! Skusze się :)
OdpowiedzUsuń